W obecnej sytuacji moja praca jest o tyle trudna, że pozbawiona osobistego kontaktu z inwestorami i wykonawcami prac remontowo-budowlanych. Nie odwiedzam miejsc, gdzie w ciszy i spokoju toczy się remont. Gdzie panowie 🙂 na budowie, bez mojego udziału w pocie czoła odszyfrowują projekty techniczne i precyzyjnie realizują moje pomysły. Najbardziej doskwiera mi brak możliwości wyszukiwania elementów wyposażenia wnętrz w moich ulubionych i zaprzyjaźnionych sklepach. Dobieranie tkanin, poduszek, lamp, tapet, spacery po alejkach w marketach budowlanych….. ach!
Dzisiaj nie o narzekaniu, ale o tym jak projektować i prowadzić ze mną remont on-line. W galerii załączyłam kilka przykładowych fotografii, które wykonałam przed erą COVID-19, wnętrz mieszkania, które zostało zakupione przez młodych ludzi w małej miejscowości niedaleko Wałbrzycha. Mieszkanie posiada kilka elementów wyposażenia, które pozostały min:. zabudowa kuchenna, szafy i filar w stylu pseudo doryckim. Okładziny podłogowe, drzwi wewnętrzne, szkło lakobel z nadrukiem wielkich cytryn. Całość utrzymana w ciemnej tonacji zieleni, brązów palisandru, bieli i imitacji białego marmuru z grafitową fugą. I co najważniejsze i pominąć się nie da – tynk imitujący stiuk wenecki!
Zaproponowałam inwestorom, aby nie pomijać /poza stiukiem weneckim/, a wykorzystać istniejący kolor frontów kuchennych bardzo ciemnej zieleni, bieli i czerni w nowej aranżacji wnętrz. Równocześnie zmieniłam podział funkcjonalny tego wnętrza z wyraźnym określeniem miejsca: kuchni z miejscem do spożywania posiłków codziennych, jadalnię na 6 osób z możliwością rozłożenia stołu do 12 miejsc oraz część dzienną zwaną salonem. Ów salon został oddzielony od kuchni ażurową ścianką, dzięki temu prostemu trikowi, ta minimalna przestrzeń, da poczucie intymności, a wieczorem w świetle dekoracyjnych lamp powstanie przyjemna atmosfera.
Poniżej projekty w formie wizualizacji 3D
Obecnie w opisanym mieszkaniu trwa mały remont. Wszystkie sprawy omawiamy z inwestorami telefonicznie, bądź mailowo. Poniżej kilka zmian, które wykonaliśmy.
Kilka fotografii od inwestorów – prace trwają. Wyposażenie zakupione, większość przez internet. Jeszcze trochę i będą efekty. Już nie mogę się doczekać….
Część II nastąpi niebawem. Obserwujcie 🙂